Artykuły
Aspekty nauczania strzelania 2023-02-08
Co jest celem strzelania? Co
trzeba zrobić, żeby trafić cel? Dlaczego mi to nie wychodzi? Wielu zarówno
początkujących jak i średniozaawansowanych strzelców zadawało sobie te pytania
podczas swojej przygody ze strzelaniem.
Z pewnością uzyskiwali różne odpowiedzi
w stylu: Jak wystrzelasz odpowiednią liczbę amunicji to zrozumiesz, może ten
sport nie jest dla Ciebie, rób to co ja to się nauczysz albo różne inne
odpowiedzi i wskazówki, które nie działały albo działały przez chwilę do momentu
adaptacji naszego ciała do danej techniki.
Osobiście na początku swojej
przygody ze strzelaniem miałem różnych nauczycieli, a ich stan wiedzy na temat
kształtowania procesu nauczania strzelania był w mojej subiektywnej ocenie jak
na tamten czas niewystarczający. Pomimo słuchania tych wszystkich wskazówek
jakie mi dawali moja skuteczność była, powiedziałbym rozczarowująca. Większy
czas mojej służby wojskowej starałem się zrozumieć ten proces. Miało na to wpływ przede wszystkim styczność ze światowej klasy
szkoleniowcami ze Stanów Zjednoczonych z jednej z najsłynniejszych i
najlepszych Akademii strzelania na świecie. To ci ludzie dostarczyli mi twardych
faktów i podstaw strzelania, które zburzyły mój dotychczasowy pogląd na tą
dziedzinę. Co więcej moje samokształcenie zarówno w dziedzinie strzelania jak i
psychologii sportu, psychologii społecznej i w dziedzinie rozwoju osobistego sprawiło, że zrozumiałem mechanizmy, które naturalnie występują w tym procesie.
Zacznijmy od początku procesu
nauczania kiedy nasz szkolony ma pierwszą styczność z bronią i jest mu to
całkowicie obce, wręcz nienaturalne. Rozpoczynamy od omówienia zasad
bezpiecznej obsługi, co wolno, czego nie wolno, jak tą broń rozebrać do
czyszczenia, jakimi środkami ją czyścić itp. Jak najbardziej jest to pierwszy
krok w budowaniu świadomości, co to jest broń i jakie stanowi zagrożenie jeśli
będziemy się nią nieprawidłowo posługiwać. Co do tego etapu pełna zgoda i
myślę, że nie ma w Polsce szkoły strzelania czy strzelnicy, która by nie
zaczynała od omówienia tak fundamentalnych kwestii.
Przejdźmy dalej, kiedy przychodzi
nam do etapu nauczania strzelania, który jest najistotniejszy z punktu widzenia
zarówno szkolonego jak i instruktora. Tutaj najistotniejszym aspektem jest
nawiązanie wspólnego porozumienia i komunikacji. Upraszczając, jest to etap, w
którym nasz szkolony musi zrozumieć i odczuć wszystko to co przekazuje mu
instruktor i powinna nastąpić pełna zgoda pomiędzy nimi co do przekazywanych
treści szkoleniowych. Wydawałoby się
proste prawda? A jednak nie do końca.
Odejdźmy na chwilę od tematu samego
strzelania i skupmy się na postrzeganiu świata. Zacznijmy od wyjaśnienia dwóch
podstawowych definicji, tj. percepcji i asocjacji.
Percepcja to organizacja i
interpretacja wrażeń zmysłowych, w celu zrozumienia otoczenia. Percepcja to
swego rodzaju postrzeganie; (uświadomiona reakcja narządu zmysłowego na
bodziec zewnętrzny); sposób reagowania, odbierania wrażeń. Zawsze będzie związana
z wyobraźnią. Odbierane przez nią wrażenia zmysłowe zazwyczaj są deformowane
przez nasze oczekiwania, potrzeby, uczucia i mechanizmy obronne, uruchamiane
przez podświadomość. Związana jest z inteligencją. Koryguje doznania
zarejestrowane w naszej wyobraźni. Systemy percepcyjne człowieka umożliwiają mu
widzieć, słyszeć, czuć smak, zapach, dotyk i zmiany temperatury. Jest to także
poczucie świadomości (otoczenia). Percepcja w szerokim sensie oznacza
rejestrację (uchwycenie) przedmiotów i zdarzeń środowiska zewnętrznego: ich
odbiór sensoryczny, zrozumienie, identyfikację i określenie werbalne oraz
przygotowanie do reakcji na bodziec. Etapy procesu postrzegania to: odbiór
wrażeń, postrzeganie w wąskim znaczeniu oraz identyfikacja i rozpoznawanie.
Przybliżmy sobie bardziej jakie
mechanizmy przetwarzania spostrzeżenia występują w identyfikacji i rozpoznawaniu.
Istnieją dwa sposoby przypisywania
znaczenia spostrzeżeniom, inaczej zwane procesami typu góra-dół, dół-góra:
- przetwarzanie typu góra-dół – to nic innego jak procesy postrzegania, w których informacje czerpane są z dawnych doświadczeń, wiedzy, oczekiwań, motywacji i wykształcenia. Wpływają na sposób interpretacji i klasyfikacji postrzeganego przedmiotu (reprezentacja percepcyjna pozostaje pod wpływem wcześniejszej wiedzy, motywacji, oczekiwań i innych aspektów wyższego funkcjonowania umysłowego jednostki),
- przetwarzanie typu dół-góra – są to analizy percepcyjne opierające się na danych zmysłowych dostępnych w otoczeniu. Wyniki analiz są przekazywane do mózgu w celu utworzenia bardziej abstrakcyjnych reprezentacji (odpowiada za sterowanie danymi; reprezentacja percepcyjna jest konstruowana na podstawie informacji zmysłowych)
Procesy organizujące percepcję to z kolei:
- Uwaga – stan koncentracji świadomości na pewnym obszarze informacji dostępnych percepcji,
- Selekcja ukierunkowana na cel – czynnik determinujący wybieranie przez ludzi do dalszego przetwarzania tylko części napływających bodźców sensorycznych; odzwierciedla dokonywane wybory jako funkcję własnych celów jednostki,
- Pochwycenie przez bodziec – czynnik określający, dlaczego ludzie wybierają i przetwarzają tylko część bodźców sensorycznych. Pojawia się, kiedy cechy bodźców – obiektów znajdujących się w otoczeniu – automatycznie przyciągną uwagę, niezależnie od konkretnych celów, osoby jej postrzegającej.
Zmieniając jeden czynnik i
obserwując, jak wypływa to na sposób postrzegania przez ludzi zestawu, zostały
sformułowane prawa organizacji percepcji:
- Prawo bliskości – ludzie grupują razem najbliższe elementy,
- Prawo podobieństwa – ludzie grupują razem elementy najbardziej podobne,
- Prawo ciągłości – ludzie spostrzegają linie jako ciągłe, nawet wtedy, gdy są one przerwane,
- Prawo domykania – ludzie mają tendencje do zapełniania niewielkich przerw w doświadczanych obiektach, tak aby tworzyć całości,
- Prawo wspólnego losu – ludzie mają tendencje do grupowania razem obiektów, które zdają się poruszać w tym samym kierunku.
Pojęcie i zrozumienie percepcji
ma istotne znaczenie z punktu widzenia nauczania dlatego, że w procesie percepcji wyróżnia się bodźce
proksymalne i bodźce dystalne. Zagłębmy się w związku z tym w to co to jest ten
bodziec proksymalny i dystalny.
Bodziec proksymalny to nic innego
jak bodziec, który pojawia się w bezpośrednim kontakcie bodźca dystalnego ze
zmysłem. Czyli przykładowo jeśli patrzę na drzewo, to drzewo jest bodźcem
dystalnym, jego obraz na siatkówce oka to bodziec proksymalny. Innymi słowy obraz,
który mózg tworzy podczas spostrzegania jest bardzo złożoną
interpretacją bodźca proksymalnego. Jest to swego rodzaju interpretacja
wykorzystująca szereg danych, przechowywanych i zakodowanych w naszej pamięci
długotrwałej. Bez tych danych (swego rodzaju dysku i programu operacyjnego) spostrzeżenie
byłoby zupełnie niezrozumiałe. Istnieje wysoce prawdopodobne przypuszczenie, że
w związku z tym, osoby pozbawione danych pamięciowych (np. nowo narodzone
dzieci) spostrzegają świat takim, jaki widzą ich oczy, czyli jest to świat
odwrócony, zamazany i ruchomy. Postrzeganie jest niczym innym jak odbieraniem
bodźców wzrokowych, słuchowych, czy czuciowych, które poddawane są obróbce i
scaleniu w poszczególnych częściach naszego mózgu. Postrzeganie jest tak
naprawdę pierwszym etapem przetwarzania informacji, które odbierane są przez
narządy zmysłów. Proces postrzegania rozpoczyna akt spostrzegania.
W naszym
mózgu skomplikowane układy bodźców odzwierciedlają kawałek otaczającej nas
rzeczywistości odbieranej przez obserwatora(doświadczającego/spostrzegającego)
w określonym czasie.
Bodziec dystalny to z kolei bodziec działający na narządy zmysłów z
pewnej odległości. Bodźcem dystalnym może być oglądany ekran komputera,
natomiast światło emitowane przez monitor, padające następnie na siatkówkę oka
staje się bodźcem proksymalnym.
Zmysły z kolei możemy podzielić
na:
- kontaktowe (takie jak zmysł dotyku czy smaku) - nie ma bodźców dystalnych lub bodźce dystalne są jednocześnie proksymalnymi
- odbierające bodźce z dystansu (takie jak wzrok, słuch, węch) - tutaj możemy mówić jedynie o bodźcach dystalnych.
Zadaniem mózgu jest odtworzenie w
miarę wiarygodnego obrazu bodźca dystalnego w spostrzeżeniu, przy wykorzystaniu
informacji, jakich dostarcza o bodźcu zmysł oraz informacji zmagazynowanej na
naszym przysłowiowym dysku twardym w pamięci długotrwałej.
Następnie przybliżmy sobie definicję asocjacji, która jest procesem skojarzenia co najmniej dwóch zjawisk
psychicznych tak, by pojawienie się jednego z nich spowodowało tendencję do
występowania pozostałych (np. zapach konwalii może wywoływać obraz jej kwiatów
a napęd senności – wyobrażenie łóżka, światło zielone mówi nam o wolnej
drodze). Na zjawisko powstawanie skojarzeń już w starożytności zwrócił uwagę Platon
a Arystoteles sformułował prawa kojarzenia zależne od zachodzących warunków
takich jak styczność w czasie, styczność w przestrzeni oraz podobieństwa i
kontrastu.
Zjawisko asocjacji polega na
kojarzeniu dwóch niezależnych od siebie zjawisk, odbieranych niekiedy różnymi
zmysłami, ale w taki sposób, że powstaje z nich wspólna treść. Przykładem
zjawiska asocjacji może być kojarzenie barwy czerwonej z krwią lub raną.
Wyjaśnianie związków pomiędzy ludzką psychiką a odbieraniem bodźców
wzrokowych zostało zapoczątkowane w badaniach J. Mullera i H. Helmholtza.
Następnie D. Hartley opisał ten związek w następujący sposób: "Wrażenia
kojarzą się ze sobą, jeżeli wywołujące je rzeczy pojawiły się dokładnie w tym
samym czasie lub bezpośrednio jedna po drugiej."
Ale co ten naukowy bełkot ma za
znaczenie w strzelaniu? W strzelaniu żaden ale w jego nauczaniu to już inna
kwestia. Zrozumienie podstaw funkcjonowania naszego mózgu oraz sposobu odbierania
przez ludzi otoczenia ma fundamentalne znaczenie w zastosowaniu metodyki
nauczania. Ale żeby dobrać metody trzeba poznać procesy zachodzące w ludzkim
umyśle. Tak samo jak szkolony musi zrozumieć proces strzelania, żeby móc dobrze
strzelać, tak i instruktor musi zrozumieć procesy zachodzące w mózgu, żeby móc
wgrać odpowiedni program do pamięci mózgowej (pamięci długotrwałej).
Upraszczając proces zapisywania
informacji na naszym dysku twardym w mózgu przedstawiony jest na rysunku
powyżej. Wiedząc to instruktor powinien przeprowadzić nauczanego poprzez
zastosowanie odpowiedniej metodyki nauczania, żeby umiejętność którą naucza
trafiła do pamięci długotrwałej ucznia.
Wydaje się to banalnie proste patrząc na rysunek, ale co jeśli
przekazywane treści lub umiejętności zostaną źle zakodowane na naszym
przysłowiowym dysku? Zgodnie z badaniami minimalny próg wykonawczy dla
szkolonego uczącego się nowej techniki wynosi 25 powolnych poprawnych
powtórzeń. Wtedy mówimy o fazie naśladowania kiedy szkolony próbuje naśladować
technikę pokazaną przez instruktora. Przed wykonaniem określonej liczby
powtórzeń jest na etapie świadomej niekompetencji. Natomiast po wykonaniu czynności wchodzi na
etap świadomej kompetencji. Oczywiście
poprzez zlecanie następnych powtórzeń i śledzenie osiągnięć szkolonego w fazie
trenowania spowodujemy, że technika zostanie opanowana do akceptowalnego
standardu jaki sobie zakładamy i wtedy dopiero możemy powiedzieć, że szkolony
wchodzi na poziom nieświadomej kompetencji.
W związku z tym warto odnieść także
się do modelu uczenia się przez doświadczenie (ang. Experiential Learning
Model), powszechnie nazywanym Cyklem Kolba. Cykl ten znany jest od ponad 30 lat
i opiera się na założeniu, że wiedzę zdobywa się poprzez doświadczenie i praktykę.
A dokładniej mówiąc doświadczenie
skłaniające do refleksji, na podstawie której tworzy się abstrakcyjne reguły
generalizujące, które służą do opisu tego doświadczenia oraz innych zdarzeń. W
ten sposób powstaje zasób wiedzy będący już testowany w praktyce. W efekcie
tego pojawiają się nowe doświadczenia, skłaniające do dalszych rozważań.
Każdy z etapów w Cyklu Kolba
odpowiada konkretnemu stylowi uczenia się, który można określić, odpowiadając na
zbiór określonych pytań. Etap doświadczenia odpowiada osobom nazywanym
aktywistami (ang. activists), refleksji – analitykom (ang. reflectors),
wiedzy – teoretykom (ang. theorists), a zastosowania – pragmatykom
(pragmatists), (Honey, Mumford, 1986). W związku z tym można
przyporządkować pewne cechy charakterystyczne danych osób, u których występuje
przeważający styl uczenia się. Aktywista będzie się charakteryzował uczeniem
się przez działanie, będzie otwarty na zmiany i nowe doświadczenia, w które w
pełni się zaangażuje. Z kolei analityk uczy się bardziej przez obserwację,
rozważa sytuację z wielu różnych perspektyw, zbiera dane i informacje, które z
kolei skłaniają go do poświęcenia dużej ilości czasu na wyciąganie wniosków.
Patrząc na teoretyka można definitywnie stwierdzić, że preferuję analizę i
syntezę informacji, żeby zaangażować się w proces uczenia koncepcji, modeli,
faktów, w których doszukiwać się będzie wzajemnych zależności. Natomiast
pragmatyk będzie prowadził eksperymenty, testował nowe pomysły, teorie i
techniki. Pragmatyk skupiać się będzie przede wszystkim na praktycznym
zastosowaniu nowej wiedzy.
Każdy etap w Cyklu Kolba odpowiada innym preferencjom w obszarze uczenia się i
pozwala na zaangażowanie zróżnicowanej grupy szkolonych w zdobywaniu przez nich
umiejętności. Cykl Kolba wspiera także rozwój autonomii szkolonego w procesie
nauczania. Zazwyczaj
rolą instruktora(trenera/nauczyciela) jest znalezienie możliwości adaptacji
modeli lub koncepcji dotyczących procesów nauczania i uczenia się do aktualnych
warunków środowiska, w którym to instruktor trenuje ze szkolonym.
Wiedząc już więcej o obszarach
komunikowania, w jaki sposób i dlaczego określone techniki działają, z
zastosowaniem terminologii umożliwiającej natychmiastowe zrozumienie i
osiąganie wyników zaleca się także wykorzystywać naturalne atrybuty osób dla
osiągnięcia wyników, zamiast uczyć każdego kroku ustalonego programu dla
osiągnięcia tego samego celu. Największą trudnością zarówno dla początkujących
jak i doświadczonych strzelców jest kompletne i dokładne zrozumienie podstaw
strzelania. Powszechne definicje tych podstaw tak naprawdę nie mówią nam, co
strzelec musi widzieć i czuć, aby osiągnąć sukces, a już na pewno nie mówią,
dlaczego jest to niezbędne do osiągnięcia sukcesu. Strzelec musi wiedzieć, jak
i dlaczego dana technika działa, aby pomyślnie wykonywać tę czynność z
maksymalną sprawnością. Podczas nauczania trzeba wziąć pod uwagę 4 podstawowe wskaźniki,
które ograniczają strzelca lub działają na jego korzyść tj.: WIEK, POZIOM
WYTRENOWANIA, SPRZĘT i DOŚWIADCZENIE.
Wiek często łączy się ze wzrokiem i widzeniem
przyrządów celowniczych. Poziom wytrenowania to nic innego kondycja fizyczna,
strzelecka i motoryka oraz świadomość ograniczeń ruchowych. Sprzęt będzie
determinował nam sposób wykonywania pewnych czynności (żołnierz, policjant,
oficer wywiadu itp.) każdy pracuje z innym wyposażeniem i w innej protekcji
balistycznej, jawnie lub niejawnie. W związku z tym będzie musiał stosować inne
techniki. Ostatnim wskaźnikiem jest doświadczenie, które często odpowie nam na
wiele rodzących się wątpliwości. Każdy strzelec może mieć inne doświadczenie i
różne nawyki. Należy wziąć to pod uwagę w procesie nauczania i zmieniać tylko
te rzeczy, które spowodują wykorzystanie jego doświadczenia na rzecz bycia
precyzyjnym i relatywnie szybkim strzelcem. Celem strzelania jest trafianie,
więc skoro strzelec trafia i jest przy tym relatywnie szybki nie ma sensu
ingerować w jego wypracowane techniki. Nie wszystko co jest dobre dla jednego
będzie dobre dla drugiego strzelca. Należy postawić przed szkolonym cel i dać
mu różne sposoby na dojście do tego co chcemy.
Istnieją cztery podstawowe idee w
nauczaniu
- Ważne kogo słuchasz
- Indeks wyuczalności – chęć uczenia się i chęć akceptacji zmiany
- Skala rozkładu treningu
- Cztery kroki myślenia gdy uczysz się nowej informacji.
Postaram się wam przybliżyć każdy
z nich. Oczywistym jest, że ważne jest kogo słuchasz tylko często nie mając
odpowiedniej wiedzy i doświadczenia w danej dziedzinie przyjmujemy za pewnik,
że osoba która nas naucza posiada do tego wiedzę, doświadczenie i kompetencje.
Otóż można się zdziwić, zwłaszcza po pewnym czasie, że fachowość i
profesjonalizm zbudowany na pewnej legendzie albo pochodzeniu okazał się jednak
nieprawdą. Z reguły dowiadujemy się tego gdy poszukujemy wiedzy w różnych
źródłach oraz u różnych ludzi i w końcu trafiamy na takie, które do nas
dociera. Kiedy się o tym przekonujemy? Wtedy kiedy zastosowana wykładnia
logiczna przez instruktora(osobę od której chcemy się czegoś nauczyć) do nas
trafia i osiągamy sukcesy w dziedzinie, w której się rozwijamy.
Kolejną ideą jest to jaki
posiadasz indeks wyuczalności, czyli na ile masz chęci do nauki i na ile jesteś
gotowy zaakceptować zmianę. Naturalnym jest, że poczucie
własnej głupoty nie jest przyjemne, a na początku nauki czujemy się bardzo
głupi. Pojawia się w nas naturalna bariera frustracji ze względu na to, że nie
chcemy czuć się głupio. To właśnie uczucie, które nam towarzyszy w tym procesie
przeszkadza nam zabrać się do pracy.
Idąc dalej spróbujmy przybliżyć
sobie skalę rozkładu treningu. Wielu ludzi zadaje sobie pytanie ile czasu
potrzeba do opanowania nowej umiejętności?
Może 10 000 godzin? To praca na
całym etacie przez 5 lat, a każdy z nas nauczył się czegoś nowego o wiele
szybciej. Zasada 10 tysięcy godzin pochodzi z badań nad osiąganiem poziomu
eksperta prowadzonych przez prof. K. Anders Ericsson z Uniwersytetu Stanowego
na Florydzie, który badał profesjonalnych sportowców, muzyków, szachistów.
Następnie tzw. głuchy telefon sprawił, że zaczęto mówić: 10 tys. godzin, żeby
dotrzeć na szczyt. Następnie Malcolm Gladwell w książce pt. „ Outliers” –
wypromował zasadę 10 tys. godzin, która była na ustach wszystkich. Niestety nie
do końca została zrozumiana przez niektórych marketingowców, którzy następnie
zaczęli przeinaczać to, oraz w tym samym czasie inne książki głosiły, że trzeba
10 tys. godzin aby być w czymś dobrym, a następnie, że trzeba tyle czasu żeby
nauczyć się czegoś nowego.
Jeśli zamiast czasu mierzyć
osiągnięty poziom okazuje się, że 20 godzin od zera do przyzwoitego poziomu w zupełności
wystarczy do nauczenia się nowej czynności. 20 godzin to 45 minut dziennie
przez miesiąc. Ale jak tego dokonać? Otóż odpowiedź jest prosta kluczem jest
efektywny sposób uczenia się/nauczania:
- Po pierwsze: Rozłóż umiejętność na czynniki pierwsze, studiuj, oglądaj filmy ale nie odkładaj trenowania
- Po drugie: Naucz się tyle, żeby móc dokonywać samo korekty
- Po trzecie: Usuń wszelkie bariery podczas treningu, takie jak rozpraszacze, telewizja, internet, itp.
- Po czwarte: Ćwicz przynajmniej 20 godzin.
Po przybliżeniu skali rozkładu
treningu przybliżę wam 4 kroki myślenia, gdy uczymy się nowej informacji:
- Nieświadoma niekompetencja – nie wiesz, że nie wiesz
- Świadoma niekompetencja – wiesz, że nie wiesz
- Świadoma kompetencja – wiesz, że wiesz
- Nieświadoma kompetencja – wiesz i to się dzieje automatycznie.
Porównać możemy to do wielu
czynności, których uczymy się w życiu poczynając od wiązania sznurowadeł przez
jazdę samochodem po naukę strzelania. Za każdym razem szkolony (uczeń/student)
musi przejść przez te 4 kroki. Nie ma innej drogi. A nauczyciel (instruktor)
wiedząc to jest wstanie przeprowadzić go przez ten proces płynnie i z pożądanym
efektem końcowym.
Wiedząc to wszystko i mając w
głowie przedstawione w tym artykule aspekty jako instruktorzy powinniśmy
docierać do dorosłego ucznia na wiele możliwych sposobów, aby zapewnić postępy
w nauce. Rozumiemy, że każdy uczy się inaczej, dlatego istotne znaczenie ma
dostosowanie właściwego sposobu nauczania do dorosłych, których to z reguły
będziemy nauczać. Wiemy, że uczymy się WZROKOWO, SŁUCHOWO, KINESTETYCZNIE,
CZYTAJĄC i PISZĄC. Aby skutecznie nauczać powinniśmy zapewnić, by nasza metoda
instruowania wykorzystywała możliwie jak najwięcej technik uczenia się.
Redakcja Xshooter.pl
Bibliografia:
40 prac badawczych, które zmieniły oblicze psychologii. Roger R. Hock. Gdańskie wydawnictwo Psychologiczne ISBN 83-89120-61-5
Psychologia i Życie. Philip G. Zimbardo, Richard J. Gerrig. Wydawnictwo Naukowe PWN Warszawa 2012 ISBN 978-83-01-17257-2.
Honey P., Mumford A. (1986). Learning Styles Questionnaire. Peter Honey Publications Ltd.
Pamięciowa interpretacja informacji, prof. dr hab. Leopold Ciborowski Pomorskie bezpieczeństwa forum NR IV/2018 ISSN: 2543-6392
J. Siuta: Słownik psychologii Kraków: Zielona Sowa, 2005, s. 458.
J. Strelau: Psychologia. Podręcznik akademicki. Tom I. Gdańsk: Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, 2003, s. 34.
Lyons J., Epistemological Problems of Perception, [w:] Stanford Encyclopedia of Philosophy [online], CSLI, Stanford University, 5 grudnia 2016, ISSN 1095-5054 [dostęp 2018-01-02] (ang.). (Epistemologiczne problemy percepcji)
Lyons J., Epistemological Problems of Perception, [w:] Stanford Encyclopedia of Philosophy [online], CSLI, Stanford University, 5 grudnia 2016, ISSN 1095-5054 [dostęp 2018-01-02] (ang.). (Epistemologiczne problemy percepcji)